Dyrektor Opery Lwowskiej Tadej Eder nie zezwolił na przeprowadzenie w sali teatru charytatywnej akcji uroczystości uhonorowania dzieci żołnierzy, którzy zginęli w ATO. Poinformował o tym Wschodnik.pl dyrygent teatru, jeden z organizatorów projektu Myron Jusypowycz.
„W ramach polsko-ukraińskiego projektu artyści Opery Lwowskiej odbyli tournée po miastach Polski. Wspólnie z polskimi partnerami zdecydowano, że dochód z dwóch koncertów, włącznie z honorariami artystów – w przybliżeniu ok. 10 tysięcy euro – przekazać dzieciom żołnierzy, którzy zginęli na wojnie. Po ceremonii, która miała odbyć się w Sali Lustrzanej lwowskiej opery, planowano zaprezentować rodzinom АТО-wców koncert, który dawano w Polsce. Oczywiście, za darmo. Jednak dyrektorowi naszego teatru taka idea nie przypadła do gustu” – mówi Myron Jusypowycz.
Według jego słów, Tadej Eder zażądał pieniędzy za przeprowadzenie uroczystości.
Najnowsze komentarze